„Granitowy Odyniec” Anno Domini 4 listopada 2001

 >Obyczaje < >Hubertowiny '99< >Hubertowiny 2000< >Hubertowiny 2003<

78 roków w Polskim Zwi±zku £owców i 45 roków   w Wojskowym Kole £owieckim „Odyniec”, Nasza Braæ patronowi naszemu HUBERTOWI pok³on daje.

Aby podtrzymaæ tak zacn± tradycjê „HUBERTOWIN” po raz drugi zebrali¶my siê - przy „Granitowym Odyñcu” gdzie postanowilim waszmo¶ciom na tê okazyjê pismo okoliczno¶ciowe odczytaæ.

Choæ zdarzeñ w kole by³o co niemiara, to w³adza - mimo braku cenzury i tak tylko wybrane przypadki opisywaæ pozwala³a.

      Prezes Odyñca – choæ w kierowanie ko³a zaanga¿owany to ostatnio dodatkowo do misji

negocjatorskich zosta³ skierowany, stawia grube krechy ambony buduje

– ciekawe kiedy polowaniem siê zajmuje?

     Trzej przyjaciele z ³owiska Józek, Darek i Janusz tak siê ³owiectwem zafascynowali,

¿e a¿ ambonê wspólnie zbudowali.

     Urzêdnicy z le¶nictwa nies³ychanie wyrozumiali, tak siê budow± urz±dzeñ ³owieckich 

zainteresowali, ¿e omal swoich - dyscyplinarnie nie ukarali.

     Jest taki my¶liwy, który tak siê wykonaniem planu przejmuje, ¿e na ka¿dym polowaniu prawie

wszystkie sektory rezerwuje.

     Jest te¿ i „maczo” co zwierza w borze stresuje, gdy ze swoim sztucerem po lesie buszuje.

S± te¿ inni, mniej lub bardziej znani.

    Uczestnicy „Biesiad Kowarskich” w Przywodziu zupe³nie siê zagubili i imprezy towarzyskie na

Marka zwalili, tak im siê to spodoba³o, ¿e ostatnio nic siê bez koordynatora z Kowar nie odbywa³o.

     Czas ju¿ koñczyæ ³atki i zas³ugi przypinaæ, czas powa¿nie o zwyczajach my¶liwych powspominaæ.

Drogi ³owco je¶li ju¿ czasami si±dziesz w tym miejscu aby wspomnieæ o swych my¶liwskich czynach,
ci±gle miej na uwadze – z Odyñca zawo³anie:

 

Nie wa¿ne ile i co ¿e¶ do dzi¶ upolowa³ – wa¿ne, co¶ na jutro zachowa³ !

     

     Po tej zacnej radzie czas na czyny przychodzi i do boru po zwierza - pora wychodziæ.

Jak ukoñczym wielkie ³owy, to Wszyækim o wszystkim mówiæ pozwalamy, radz±c jeno
coby bia³og³owom i w³adzom nie uraziæ
- bo skutków takowej urazy przewidzieæ nie sposób.

Wzywamy m³odzików, którzy wymagane prawem i regulaminem za¶wiadczenia uzyskali,
aby nim ¿ycie my¶liwskie rozpoczn± - ¶luby uroczyste uczynili
!!

                                 Nakazujem - sto³y po ³owach na wyspie zastawiæ,

                                                                    Króla £owców uhonorowaæ i zabawê czyni±c:

                                       - ¿yczym Waszmo¶ciom

                                                                                                                                          DARZ  BÓR!!!

                                                           > WK£ 415 „ODYNIEC” < Jan Rokosz